Witajcie
Czy Wy też macie problem z wągrami na nosie? Próbujecie je zlikwidować, ale bez skutku? Czy może już znalazłyście "Złoty środek" na czysty nos? Ja nadal jestem w fazie szukania i dziś pokaże kolejną próbę zwalczenia wągrów na nosie.
Już jakiś czas w mojej kosmetyczce zalegały Głęboko oczyszczające płatki na nos z firmy Marion.
Szkoda, że w nazwie jest liczba mnoga, a w opakowaniu pojedynczy płatek.
Jak się sprawdziły?
Nałożenie jest banalnie proste. Na umyty i delikatnie zwilżony noc przyklejamy płatek i czekamy 10-15 minut. Nic prostszego prawda? A jednak. Ciężko było mi tak nałożyć płatek, aby był przyklejony do całej powierzchni nosa. I po kilku próbach poddałam się i przy kącikach delikatnie odstawał.
Od producenta:
Płatki wnikają głęboko w pory, dokładnie oczyszczając skórę z tłuszczu i zanieczyszczeń. Skutecznie usuwają istniejące wągry oraz zapobiegają powstawaniu nowych. Pozostawiają skórę czystą i doskonale gładką.
Moje efekty:
Skóra gładka i oczyszczona nawet kilka godzin po użyciu. Odtłuszczona i nie świecąca się. Wągry jak były tak są, więc w tej najważniejszej roli nie sprawdziły się zupełnie.
Płatki dobre dla osób, które chciałyby na jakiś czas zmatowić nos bez używania pudrów.
Ja do nich nie wrócę, bo nawet za tak niską cenę 2,50 za sztukę uważam, że nie warto.
Dla zainteresowanych wrzucam skład.
Miałam kiedyś takie płatki z innej firmy, ale również się nie sprawdziły.
OdpowiedzUsuńJa wągry posiadam, kiedyś bezskutecznie próbowałam z nimi walczyć. Teraz są, ja się nimi nie przejmuje i tak sobie żyjemy w zgodzie.
OdpowiedzUsuńA co do opakowania, to rzeczywiście zrobili ludzi w bambuko. Wszystko jest napisane w liczbie mnogiej. Nawet zdjęcie dwóch płatków...
Ja używałam tyko tych z Nivea i były dobre :)
OdpowiedzUsuńU mnie takie płatki nigdy nie działają, czy to z Mariona czy z Nivea, zawsze efekt ten sam czyli żaden :/
OdpowiedzUsuńSzkoda że się nie sprawdziły bo akurat poszukuję czegoś takiego, ale cóż... rzadko które działają.
OdpowiedzUsuń