Witajcie.
Dziś opiszę Wam maskę z The Body Shop,
którą dostałam w Październikowym ShinyBoxie jako próbkę.
Vitamin e skin-in moisture mask
Informacje od producenta:
Maseczka nawilżająca dostarcza skórze odpowiednią dawkę nawilżenia, zapewniając jej witalność i blask. Pozostawia uczucie przyjemnej miękkości. Odpowiednia dla wszystkich rodzajów cery.
Niestety, ale miłości to z tego nie będzie.
Maska pomimo wielu pochlebnych opinii mi się nie spodobała.
Jej działanie było wręcz znikome.
Z plusów mogę wymienić zapach, który nie drażnił i był prawie znikomy
oraz konsystencję, która pozwalała na szybkie i bezproblemowe rozprowadzenie produktu na twarzy.
Niestety żadnych właściwości nawilżających nie zauważyłam.
Maska wchłania się "topornie", żeby zauważyć minimalne działanie trzeba ją zostawić na całą noc.
Choć nawet wtedy to działanie nie jest jakieś mega widoczne. Porównywalne do działania treściwego kremu na noc.
Miałyście tą maskę?
Jakie inne produkty z TBS polecacie?
Jakich masek używacie?
Pani maseczce podziękujemy skoro nie nawilża ;-) A firmy TBS nie znam :)
OdpowiedzUsuńnie miałam i nie znam :) rzadko używam, bo nie lubię masek ;)
OdpowiedzUsuńnie miałam jej :)
OdpowiedzUsuń