Witam
Na początek złe wieści.
Ze względu na pracę musiałam spiłować pazurki na zero.
W ciągu jednego dnia złamałam kilka paznokci + kilka boczków.
Zaczynam od zera. Z odżywką Lovely Nail growth i olejkiem rycynowym.
Na niedzielę postanowiłam stworzyć mani w nowej dla mnie metodzie saran wrap.
Do tego mani użyłam jako bazy wcześniej wspomnianą odżywkę. Na nią położyłam 2 warstwy Lovely Gloss like gel nr 332, potem Hot sand z Pierre Rene i na wierzch utwardzacz Lovely Super Fast dry Top Coat.
Kształt pozostawia wiele do życzenia, ale jak już wspomniałam część pazurków się złamała i ratowałam jak umiałam.
A na koniec taka krótka notka. Biorę udział w rozdaniu na http://cosmeticmix.blogspot.com/
Jak na pierwszy raz wyszło całkiem nieźle :) lakier bazowy posiadam i uwielbiam jego odcień :) Znam twój ból w kwestii spiłowania paznokci, też tak musiałam postąpić :(
OdpowiedzUsuńpiękne!;) kojarzą mi się z widokiem ziemi, w sensie niebieskie oceany i na to zieleń, super;)
OdpowiedzUsuńFaktycznie połączenie niebieskiego i zielonego przy wykorzystaniu saran wrap może dawać obraz podobny do Ziemi :) może kiedyś to wykorzystam :)
UsuńCiekawy efekt :)
OdpowiedzUsuńKurcze a wiesz, że ja ostatnio też mam problemy z paznokciami, non stop gdzieś mi sie podłamują... hehe ale jak na razie kropelką się ratuje :P
Paznokcie odrosną :). Jak mi się łamały to używałam Eveline 8w1 i po kilkunastu dniach było znacznie lepiej
OdpowiedzUsuńSłyszałam o niej i chyba się na nią skuszę, ale nie wiem czy w tym przypadku by mi coś to dało. Połamały się, bo przez 8 godzin coraz je moczyłam próbowałam zdrapać coś ze ściany itp. Myślę, że nawet z toną odżywki i tak by się uszczerbiły. Teraz jestem mądrzejsza i mam w pracy rękawiczki gumowe.
Usuńbardzo fajne zdobienie:) może zaprezentujesz kiedyś tą technikę krok po kroku:)
OdpowiedzUsuń